Bądź pozytywnym wojownikiem…

Pierwszy dzień szkoły za nami.
Nie wiem, czy w ogóle zwracacie na to uwagę, ale mnie jakoś dziwnie jest z faktem, że początek roku szkolnego zbiega się rocznicą wybuchu wojny.
Jakieś to takie bardzo znamienne.
Corocznie pierwszego września wracamy na cichy front podjazdowej wojny, w której każdy walczy z każdym.

I nikt nikomu nie ufa.

  • Rodzice nie ufają szkole i nauczycielom, którym (w rodzicielskim przekonaniu) nie zależy na szczęściu ich „bombelków”.
  • Bombelki nie ufają nauczycielom – ponieważ zdążyły nasiąknąć przekazem wyniesionym z domu rodzinnego, albo zdążyły się rozczarować szkołą, nabywając osobistych doświadczeń.
  • Nauczyciele nie ufają rodzicom, którzy ich zdaniem „rozpuszczają bombelki”.
  • Nauczyciele nie ufają bombelkom, zakładając, że chcą one tylko: naciągać, ściągać, lenić się i olewać szkołę, a w szczególności (o zgrozo!) samych nauczycieli.
  • Dyrektorzy nie ufają nauczycielom, zakładając, że chcą oni naciągać, ściągać, lenić się i olewać szkołę, a w szczególności (o zgrozo!) samego dyrektora!
  • Nauczyciele nie ufają swoim dyrektorom, obawiając się, że zostaną wydymani za pomocą dodatków de-motywacyjnych, a nagrody dyrektorskie i tak zawsze otrzymuje wyłącznie przydupas dyrektora.
  • Kuratoria nie ufają szkołom (czyli dyrektorom i nauczycielom), zakładając, że chcą oni tylko naciągać, ściągać, lenić się i olewać swoje zadania oraz (o zgrozo!) same kuratoria.
  • Dyrektorzy i nauczyciele zjednoczonym frontem nie ufają kuratoriom, których pracownicy zdając sobie sprawę (w końcu większość z nich też była kiedyś nauczycielami) z powszechnej nieufności, obracają swoją frustrację w obsesyjne kontrolowanie realizacji swoich surrealistycznych zarządzeń.
  • Nikt nie ufa ministerstwu, które jednakowoż ma to w głębokim poważaniu, zarządzając całym tym bałaganem z innej planety, a może nawet całkiem innej galaktyki.

Festiwal nieufności, kwestionowania kompetencji, testowania uczciwości, obrzucania się szlamem – trwa w najlepsze.
Liczba dezerterów z pola walki sięga już ponoć 20 tysięcy (choć z perspektywy innej galaktyki to niewidoczny i niegodny zainteresowania ubytek).
Obserwując fora nauczycielskie jestem głęboko przekonana, że fala odpływu dopiero wzbiera.
Daruję sobie wyliczanki powodów tych decyzji.
Daruję sobie ocenę czy słuszne, godne to i sprawiedliwe jest opuszczanie posterunku, który dobrowolnie zgodziliśmy się objąć.
I kto ma zapalać latarnię i targać kaganek w zgrzytających zębach, przez mroki średniowiecza, które opadają na nas z każdym dniem coraz szczelniej i bardziej przygnębiająco.
Internety oferują tego typu analizy na kopy. Mniej lub bardziej wnikliwe, z grubsza trafne.
Moja refleksja jest taka: nieufność to nasz sport narodowy.
Zakładanie złych intencji, nieuczciwości, (lenistwa, olewatorstwa, etc.) – to dyscypliny w których osiągnęlibyśmy mistrzostwo świata, gdyby ktoś dopuścił nas do międzynarodowej rywalizacji.

Kontrola najwyższą formą zaufania„.

Zasada „ograniczonego zaufania„.

Itepe, itede…

Odpowiedzialność” sprowadza się do poszukiwanie winnego.
W tym jesteśmy zanurzeni po uszy.
I w tym zanurzamy nasze dzieci.
Przy okazji odbierając im poczucie sprawstwa i autonomii oraz uśmiercając ich bliźniaczą syjamską siostrę – motywację.
To wojna rozgrywana jest w ciszy, bez huku bomb i granatów.
Wszyscy bezgłośnie przełykają łzy upokorzenia, rozczarowania, frustracji.
Ofiary są po wszystkich stronach.
Nikt nie wystawi nam pomników.
Ani tym, co zostali.
Ani tym, co odeszli.
Wszyscy przegrywamy…

*

*

*

*

*

*

To jest naprawdę dobry (i może ostatni taki?) moment, aby stanąć ramię w ramię.
Nie po to, by razem walczyć.
Ale po to, by wspólnie budować.

ZAUFANIE

*

*

*

*

*

*

„Więc pomyśl o tym, co cię boli
O wszystkich wojnach, które znasz
To najtrudniejsze zawsze jest
Powiedzieć „nie”, gdy mówią „tak”
Nie, nie, nie
Bądź pozytywnym wojownikiem
Kiedy na ringu zostajesz sam
Tak, tak, tak
/…/
Tylko nie mów tego mi
Nigdy nie mów tego mi
Tylko nie mów tego, że
Nienawidzisz”

T.LOVE

fot. Filip Konieczny

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *